wtorek, 18 czerwca 2013

Co zrobić podczas uroczystości, jeżeli jesteśmy na diecie?

Oto porady Pani dietetyk Katarzyny Błażejewskiej z programu  Appetite Control Aqua Slim


Jak sobie wtedy poradzić?
  • przystąp do jedzenia jako ostatni,
  • dostosuj tępo jedzenia do najwolniejszej osoby przy stole (z badań wynika, że odruchowo dopasowujemy rytm jedzenia do tych, którzy jedzą szybciej od nas, a co za tym idzie wszyscy jedzą więcej),
  • niech większość rzeczy, które sobie nakładasz na talerz to będą zdrowe i lekkie potrawy – warzywa; jedną trzecią niech stanowią produkty zbożowe (ziemniaki, kasza, makaron, pieczywo) i mięso,
  • jednorazowo nakładaj małe porcje – zawsze możesz wziąć dokładkę,
  • zawsze zostawiaj trochę jedzenia na talerzu, aby uniknąć namawiania i zachęcania przez gospodarza.



Macie jakieś własne sposoby?

26 komentarzy:

  1. Z moją babcią by nie zadziałało. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne rady ;) wypróbuję przy najbliższej okazji ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobre sposoby:) Na pewno bardzo się przydadzą:)

    Moim zdaniem może pomóc również picie dużej ilości wody przez co można się ''zapełnić'' :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dobre sposoby :)
    trzeba wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko fajnie jak sobie sam nakładasz.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozmazywanie po kryjomu jedzenia na talerzu. Wygląda jakbyśmy dużo zjedli,a tymczasem jemy mniej ;).

    Dodaje do obserwowanych ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja po prostu nie jem słodyczy ani tłustych dań. ALE dlaczego sobie odmawiać skoro impreza zdarza się raz na długi czas. Chyba tak jest trochę łatwiej, oczywiście pod warunkiem,że nie mamy problemu z samodyscypliną. Poza tym, taki trening ograniczania się w jedzeniu może przynieść więcej korzyści po skończeniu diety.

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo wlasnie tak sie ost zastanawialam co to bedzie jak niebawem bedzie jakas uroczystosc a ja na diecie..zawsze jak takie cos sie dzialo to dieta szlaaa w odstawke :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja na diecie nie jestem, więc zawsze jem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziwne jak rady:D tzn niektóre są bardzo oczywiste, jak nakładać zdrowe rzeczy- robię tak zawsze i tutaj żadna nowość.
    Dostosuj tempo do najwolniejszego? :D a jak wszyscy jedzą szybko?:O
    Przystąp do jedzenia ostatni? A jak jestem bardzo głodna? Będę patrzyła jak inni jedzą i będę jeszcze bardziej głodna.

    Ja mam taki patent, że pije chwile przed posiłkiem szklankę wody (daje uczucie sytości- zjesz mniej) i proszę o to by woda zawsze stała obok mnie. Jak inni sięgają po przekąski to ja po wodę.
    A jak ktoś mnie namawia do ciągłego jedzenia to odmawiam, mówiąc że nie jem tyle i koniec kropka. Jak ktoś jest nachalny w swojej gościnności to tłumaczę raz jeszcze i absolutnie nie jem to do czego mnie namawia.
    Ostatnio kazano mi jeść lody z bitą śmietana w aerozolu i polewa jakąś dziwną. Mówiłam, że nie będę tego jadła, co prowadzę zdrowy tryb życia, ale ta osoba się uparła i tak na naszych oczach roztopiły się lody:-)
    Nie powinniśmy się tym przejmować, bo to nasza figura i nasze zdrowie. Niech ktoś szanuje naszą decyzję odnośnie tego co chcemy jeść:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. http://aleksandra-olaaa.blogspot.com/2013/06/liebster-award.html Zostałaś nominowana

    OdpowiedzUsuń
  12. wybór najzdrowszych dań z możliwych do wyboru :)

    Pozdrawiam,
    Fit
    ____________________________
    www.fashionbyfit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. :) Dziękuję za info:)

    pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  14. Faktycznie ciekawy pomysł z tym zostawianiem jedzenia, gospodarzowi głupio wtedy wciskać nam dodatkowe porcje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. podoba mi się sposób dopasowania do najwolniejszej osoby na stole,a innym sposobem może być dokładne przeżuwanie każdego kęsa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo dobry poradnik







    www.ikaczmarczyk.blogspot.com S Y L L W S O N

    OdpowiedzUsuń
  17. Przystąp do jedzenia ostatni... Mało wykonalne :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawe porady... Szkoda tylko, że tego posta nie przeczytałam wcześniej...
    Właśnie wróciłam z wesela, a jestem na diecie redukcyjnej (nie jestem otyła, chcę się pozbyć odstającego brzucha). Ciężko tam było o zdrowe jedzenie... Wszystko było tłuste i ciężkostrawne, nawet piersi z kurczaka nie mieli :o :/
    Obserwuję kochana! Dodałam Twój blog do mojego paska bocznego :D
    Tak jak pisze poniżej (pod komentarzami) czekam na rewanż z Twojej strony (www.naturania.com.pl) :D

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za komentarz ;) pytania? uwagi? napisz: paulinaw95@interia.pl
OBSERWUJESZ = JA OBSERWUJĘ ;)