Wybaczcie za jakość zdjęć i negliż xd
Wstyd mi pokazać te zdjęcia, ale się zmuszam. Nie widać zbyt dużych efektów, ale zaczęłam się wtedy zdrowiej odżywiać i trochę chorowałam więc schudłam przez 2 lub 3 tygodnie 3 kg.
lecz liczymy cm w obwodach, a waga nie jest aż taka istotna
Wstyd mi pokazać te zdjęcia, ale się zmuszam. Nie widać zbyt dużych efektów, ale zaczęłam się wtedy zdrowiej odżywiać i trochę chorowałam więc schudłam przez 2 lub 3 tygodnie 3 kg.
Hello Kitty ♥
Później nadrobiłam stracone kilogramy i dziś wyglądam tak, bo wciąż walczę ;)
Czy jest się czym chwalić?
Oczywiście, że nie! Zmieniam głównie swój styl życia, nie chcę uzyskać efektu jojo więc robię to powoli.
Jem zdrowiej i ćwiczę przez co czuje się lepiej i mam więcej energii i radości.
A to jakiś tydzień temu
może i chudziej niż dziś, a może mi się wydaje
Zdjęcie zrobiłam by porównać efekty za miesiąc.
Najbardziej nienawidzę tego brzucha i główną uwagę skupiam na nim.
Ile ważę? 55kg :( przy 170 cm
lecz liczymy cm w obwodach, a waga nie jest aż taka istotna
Świetne efekty! Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńale widac efekty! na prawde, i to abrdzo duze! oby tak dalej. Powiem Ci ze przy 170 cm to bardzo malo wazysz, chyba nawet za malo:)
OdpowiedzUsuńEfekty są widoczne, ale nie bardzo wiem czego się tu czepić, każdemu trochę odstaje brzuch a 55 kilo ważyłam chyba w liceum.. mam 174, wazę 61 i wbrew pozorom nie wyglądam na spaślaka więc chyba troszkę przesadzasz ;p
OdpowiedzUsuńowszem, ale akurat ja jestem niszczęsnym posiadaczem wielkiego brzucha mimo szczupłych nóg i dość małego tyłka, taka uroda niestety.. ;) w życiu nei uwierzę, że warząc 55 kilo przy 170 można być grubym, trochę mnie jkrytycyzmy do siebie samej! ;)
UsuńSwietne efekty:) a co do wagi to masz idealna jak do swojego wzrostu :) ja majac 171 wazylam 53 kg i teraz chce znowu do tego wrocic bo z roznych przyczyn troszke sie zaniedbalam :(
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!:) widac efekty!!!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie efekt duży :)
OdpowiedzUsuńSuper efekty :) Trzymam kciuki i zapraszam do siebie już pojawił się przepis na łososia ;)
OdpowiedzUsuńInspirujesz! Tego mi trzeba! :D Obserwuję i czekam na Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńMega efekty! :) A czy jest się czym chwalić? Pewnie! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńcompliments! :)
OdpowiedzUsuńwhat about follow each other?
let me know :)
have a nice day!
xx
veronica
Wow! Efekty powalające! :)
OdpowiedzUsuńwidać efekty, owszem. ja przy 170 ważę 56, ale w sumie waga mi nie przeszkadza, wolę widzieć różnicę w centymetrach ; )
OdpowiedzUsuńmasz świetną wagę i ładne ciało nie ma po co się odchudzać przy twojej figurze,ale jeżeli do tego dążysz to świetne efekty :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy post :)
do zrobienia zdjęcia brzucha nie musiałaś rozbierać się do bielizny... nie mam zamiaru Cię urazić, Twoja sprawa co robisz, ale wiesz, zamieszczanie takich zdjęć w necie może się źle skończyć.
OdpowiedzUsuńa tak poza tym, świetne efekty i życzę powodzenia w dalszym odchudzaniu! :) tylko pamiętaj, żeby robić to w miarę z rozsądkiem.
Posiadam jedynie takie zdjęcia z tamtego okresu, a robiłam je na cele prywatne więc tak wyszło.
Usuńto jest chyba super waga jak na taki wzrost - ja bym taką nie pogardziła :D
OdpowiedzUsuńdziękuję za miły komentarz, mam nadzieję, że Ci się u mnie spoddobało na tyle, żeby zaobserwować i wpadać częściej ;))
OdpowiedzUsuńmega efekt!
OdpowiedzUsuńbardzo widowiskowe te efekty! 55 przy 170 to chyba waga idealna :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Efekty są naprawde widoczne, gratuluję :)
OdpowiedzUsuń+obserw.
super efekty
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy blog obserwuje i liczę na rewanż:P
ogromne efekty......mozna brac z Ciebie przykład :) oczywiscie ze obserwujemy :)
OdpowiedzUsuńKażdy kilogram mniej to mała cząstka sukcesu. Życzę powodzenia i wytrwałości
OdpowiedzUsuńObserwuję ;-)
Zapraszam do mnie na prosty konkurs, jest on dla mnie bardzo ważny. Liczę na Ciebie ;-)
http://kasiakoniakowska.blogspot.com/2013/03/prosty-konkurs-wystarczy-tylko-oddac-gos.html
efekty są , 55 przy 170 to raczej dużo nie jest, kwestia wyćwiczenia
OdpowiedzUsuńobserwuje!
Jesteś coraz szczuplejsza, trzymam za Ciebie kciuki :)) Dziękuję za odwiedziny i obserwuję www.fashion-drift.blogspot.com :))
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem twój brzuszek już jest piękny.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne efekt :-) twój blog bardzo motywuje mnie do pracy :-) oczywiscie dodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie :-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ja najwiecej w 2 tyg chodzenia raz dwa razy dziennie biegać schudlam 5 kg muj rekord ;) bardzo wtedy sie cieszylam ale to było w wakacje a teraz szkoła dom na Polu zimno niema gdzie biegać ;(
OdpowiedzUsuńsuper efekty :)
OdpowiedzUsuńJest super :) gratuluje :) :*
OdpowiedzUsuńmam tę samą wagę i 170 cm :D ale jeteś duuużo lepiej zbudowana ode mnie...ja raz schudłam 15 kg po tyciu od liceum az po 3 lata studiów, schudłam w ciągu 3 lat do 53,5 :} nie ćwiczac tylko mało jedząc-nawet się nie zmuszałam tylko miałam wstręt do dużych ilości. Potem wyjechałam do pracy do grecji i przytyłam ok 10 kg takie pyszne jedzenie :p i przez jakiś rok zpadło do 55 :} z tym ze tym razem czaem poćwiczyłam w domu, ale nie było to regularne gdyż zwykle kończyły się tydzień ćwiczeń 2-3 tyg bólem biodra..niestety, wada od urodzenia :/ jednak brzucho jest...a biegać nie moge bo bolą mnie barki i piszczele :/ ostatnio po brzuszkach w piersiowym mnie bolało 4 dni że ledwo siedziałam, lezałam spałam i oddychałam.
OdpowiedzUsuńAle na szczęście jest ciepło więc w ruch pójdzie rowerek i jeszcze wiecej spacerów niż jak zimą , bo chodzić lubię dużo i czasem szybko :}
super kochana,sama chce schudnac,ale chyba mi nie idzie :(
OdpowiedzUsuń