poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Fatalny dzień.

Przez te święta nie trzymałam diety, bo mi się po prostu nie chciało i miałam słabą wolę.
Mam już dosyć słodyczy i jedzenia więc chociaż nie będę miaął ochoty na podjadanie.

A dlaczego fatalny dzień?
Wyszłam z domu do kościoła bez zjedzonego śniadanka i niestety skończyło się to źle, bo straciłam przytomność na chwilę więc nigdy więcej!
Pewnie wynika to ze stresu, ale mogło też z tego, że nic nie zjadłam. Ogólnie od zawsze miewam omdlenia więc jakoś nie przejmuje się tym.


Od jutra powrócę do diety, ulepszonej diety. Te magiczne słowo ,,od jutra''. 
Obiecałam sobie już dawno, że zacznę biegać w kwietniu, ale nie mam jak i gdzie przez ten głupi śnieg.

Zacznę też pić zieloną herbatę, bo dziś mi nawet zasmakowała chociaż bez cukru jest ohyda trzeba się zmusić :D


Zielona herbata 
Katechiny zawarte 
w zielonej herbacie zwiększają termogenezę – dzięki czemu spalamy więcej kalorii. Picie tej herbaty ogranicza wchłanianie węglowodanów – przez co zapobiega ona wahaniom poziomu cukru we krwi. Epigalokatechiny zwiększają metabolizm, zwłaszcza w połączeniu z regularnym wysiłkiem fizycznym. Pozwalają efektywniej spalać tkankę tłuszczową.

spala ona kalorie, a nawet tłuszcz. Oczywiście jedna filiżanka nie daję wielkich efektów, ale picie codziennie 3 – 4 filiżanek może obniżyć nadwagę o kilka kilogramów. 

A Wy pijecie zieloną herbatę?  Jak z dietą podczas świąt?

25 komentarzy:

  1. musisz jesc!!
    ja niestety nie pije, u mnie zero diety :(

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja zieloną herbatkę uwielbiam :)
    Diety nie trzymałam bo w końcu w święta to mało możliwe :P Ale codziennie godzinkę na rowerze stacjonarnym jeździłam - wiele to nie da ale może nie przybędzie aż tyle kg :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Straciłaś przytomność? :| A myślałam, że mama mnie tym tylko straszy, kiedy odmawiam zjedzenia śniadania. ;o
    Zielona herbatka najlepsza! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam 2 miesiące na dukanie schudłam około 10 kg ale potem nie wytrzymałam i jadłam normalnie =przytyłam znowu szybko może nie wróciłam do starej wagi ale jednak :( nie piję , powodzenia z dietką <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaką dietę stosujesz? W końcu po świętach, więc ja zaczynam brać się za siebie. Myślałam o diecie dukana, ale po komentarzu koleżanki wyżej nie wiem czy się opłaca tym bardziej, że znajoma miała od niej problemy z nerkami ;/ Nad bieganiem też się zastanawiałam, ale chyba przez ten śnieg tak jak Ty nic nie zdziałam choć muszę powiedzieć, że całkiem dużo ludzi widuję wieczorną porą. Wytrwałości!

    Polecam czerwoną herbatę - lepsza w smaku ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie lubię jakoś zielonej herbaty ale moja mama za to uwielbia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piję tylko zieloną herbatę :) A te omdlenie to pewnie przez brak śniadania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piję zieloną herbatę już bardzo długo:) Na początku jej smak nie był zbyt dobry jednak do wszystkiego idzie się przyzwyczaić.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja piję zieloną herbatę :) Bardzo ją lubię :>

    OdpowiedzUsuń
  10. No cóż dieta podczas świąt poszła w niepamięć.Zielonej herbaty nienawidzę ale piję czerwoną.Podobno też skuteczna.

    OdpowiedzUsuń
  11. pije zielona i czerwona herbatę- obie uwielbiam. Co do smaku to kwestia przyzwyczajenia- nie słodzę od wielu lat i mi smakują :)
    co do diety w święta- trzymałam się przez sobotę i niedzielę, wczoraj- popłynęłam, ale trudno. Dzisiaj wracam do walki :)

    Pozdrawiam,
    Fit
    _____________________________
    www.fashionbyfit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Piłam swego czasu zieloną herbatę ;) Całkiem niezła :D
    Świetny blog, obserwuję! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Może idź do lekarza, bo takie omdlenia nie są normalne...
    Nie pijam zielonych herbat, nie przepadam za nimi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja też miewam czasami omdlenia

    OdpowiedzUsuń
  15. ja raz sobie zrobiłam zieloną herbata i nie dałam rady jej do końca wypić :P jakos mi nie zasmakowała ;p
    a co do świąt to też trochę zrezygnowałam z diety, ale tym wszystkim pysznością nie dało się oprzeć :3

    OdpowiedzUsuń
  16. no zgadzam się jest w ... śniegu ładnie jest ale biegać ja chce schudnąć ja chce biegać wystarczy mi już śniegu .
    ZAPRAszAm http://ikadaxd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam zieloną herbatę, chętnie podejrzę jakie obecnie są trendy w odchudzaniu więc możemy obserwować ;)

    O może masz jakieś sprawdzone sposoby na jędrne pośladki ???

    OdpowiedzUsuń
  18. Osobiście nie lubię zielonych herbat, natomiast bardzo lubię miętową :)
    Pozwolę sobie obserwować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Po tych świętach muszę się wreszcie wziąć za siebie. Z przyjemnością obserwuje:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo lubię zielona herbatę jest najlepsza z pośród wszystkich:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedyś nie lubiłam zielonej herbaty, ale to się zmieniło. Obserwuję z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  22. w odpowiedzi na twój komentarz, obserwujemy ;) ps. świetny blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Oo, zielona herbata, kocham <3

    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  24. zielona herbata jest świetna, dobrze wpływa na metabolizm, lekko pobudza, jest dobra gdy np.trzeba sie uczyć (przy matmie piję ją non stop)
    Może nie jest jakaś bardzo smaczna, ale działanie jest odczuwalne.
    W ogóle super blog !

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za komentarz ;) pytania? uwagi? napisz: paulinaw95@interia.pl
OBSERWUJESZ = JA OBSERWUJĘ ;)